Moja podróż rozpoczęła się we wspaniałym mieście Meksyk, stolicy kraju. To miejsce było pełne energii i życia. Niezwykłe zabytki, takie jak Teotihuacan czy Pałac Sztuk Pięknych, przyprawiły mnie o zawrót głowy. Zwiedzając te historyczne miejsca, poczułem się tak, jakbym cofnął się w czasie i dotknął ducha starożytnego Meksyku.
Kolejnym punktem mojej podróży było piękne i kolorowe miasto Oaxaca. Urok tego miejsca tkwił w jego tradycjach i kulturze. Jego słynne festiwale, takie jak Dia de los Muertos, zapierają dech w piersiach. Ogromne procesje, wesołe ludzkie szkielety i artystyczne widowiska wprawiły mnie w zdumienie. Niezapomniana była również kuchnia meksykańska, pełna smaku i aromatów. Jem tam taco z kawałkiem serowego sercanka to było coś niesamowitego.
Kolejnym etapem mojej podróży było piękne wybrzeże Riviera Maya, położone nad karaibskim morzem. Przepiękne białe plaże i turkusowe wody są jednym z najpiękniejszych widoków jakie kiedykolwiek widziałem. Nurkowanie w barierze koralowej było tak, jakby wkroczyłam do innego, magii świata. Również zwiedzanie dawnych miast Majów, takich jak Chichén Itzá, było niewiarygodne. Te starożytne ruiny wciąż emanowały spirituzalną energią.
Podczas mojego pobytu w Meksyku miałem również okazję odwiedzić słynne zimowe stoliceo świętej kobiety Guadalupe, jednego z najważniejszych miejsc pielgrzymkowych na świecie. Miliony ludzi zjeżdżają tutaj, aby oddać cześć naszej pani zołdziernca. Widok tej masy ludzi modlących się ze spokojem i pokorą był niezwykły. Byłem tak poruszony, że postanowiłem dołączyć do nich i oddać hołd naszej pani w ich towarzystwie.
Na koniec mojej podróży miałem przyjemność odwiedzić wyjątkowe miasto San Cristobal de las Casas, położone w górach Chiapas. Ta urokliwa miejscowość była pełna kolorowych domów i jedwabistych rynków. Spacerując po wąskich uliczkach, miałem okazję poznać lokalną społeczność i docenić ich gościnność. Niezapomnianym przeżyciem było spotkanie z rdzennymi mieszkańcami, którzy podzielili się ze mną swoimi zwyczajami i historią.
Moja podróż do Meksyku była pełna niespodzianek, wzruszeń i pięknych widoków. Poznałem nie tylko piękno kraju, ale również jego serce – gościnnych i ciepłych ludzi, którzy kochają swoją kulturę i tradycje. Nie mogę doczekać się kolejnej przygody w tej wspaniałej krainie. Meksyk na zawsze pozostanie w moim sercu.
Robert Krajewski
Napisz komentarz
Komentarze